środa, 7 sierpnia 2013

Myszka na szydełku

Witam,
oto moja pierwsza maskotka na szydełku na jej zrobienie poświęciłam dwa wolne wieczory (raczej noce miś chodzi spać po 21 )wzór pod patrzyłam na tym blogu :http://zaplatane-szydelko.blogspot.com/2013/06/robimy-na-szydeku-myszka-cz1-gowa.html mojej mysi daleko do ideału tej pani najgorzej szło mi zszywanie, ale praktyka czyni mistrza będę próbować dalej bym napisała coś więcej ale mój miś na mnie wisi i ma milion potrzeb na minutę


i miś na lodach nie wiem czy to upał ale ostatnio jest nie do wytrzymania


4 komentarze:

  1. Oj, to to Twój miś ucieszył się z takiej ślicznej nowej przytulanki! :)
    Droga Aniu, to jest normalne, że dzieci w tym wieku się nudzą i potrzebują skupienia na nich uwagi... hihi!
    Wiem to z własnego doświadczenia... Ja mam trzech chłopaków i mój najmłodszy jest tylko trochę starszy od Twojego synka...

    Pozdrawiam cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, to Cię podziwiam trzech chłopców wow! Ja z jednym ledwo daje radę... Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Witam serdecznie :)
    Dziękuję za odwiedziny bloga i udział w zabawie. Mysia śliczna a Miś - do zjedzenia, razem z lodami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam cierpliwość. Dla mnie takie drobiazgi to mordęga. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz :)