czwartek, 26 czerwca 2014

Leśny skrzat i spółka

Witam,
do mojej wesołej gromadki dołączył dziś Leśny Skrzat, 33 cm wysokości, sympatyczna istotka która najlepiej czuje się pośród mchów i paproci. Jednak pożółcił to by zamieszkać w czyimś sercu.


Przy okazji powstały dwa króliczki tildowe i jeden miś. Króliczki trafią do sklepiku miś zostaje ze mną.






Jak może zauważyliście założyłam sobie butik na dawandzie :) tam też  będą trafiać moje prace. Na razie na warsztacie mam torby (takie zwykłe lniane na zakupy) a raczej puki co je dopiero kroje. Jedną dopiero zszyłam (moją która jedzie ze mną na urlop, oczywiście miętowa :))
 Aplikacje naszywane są ręcznie mój stary Łucznik nie ma żadnych bajerów typu obszywanie. :/

Zdjęcie marne bo robione w biegu.

4 komentarze:

  1. Skrzat wyszedł wspaniale.
    A jeśli chodzi o to co uszyłaś to szczególnie zachwycił mnie króliczek w zielonych spodenkach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Alez piękne są te Twoje skrzaty! Jestem nimi zachwycona!!!! Wspaniałe! Szyjątka też są śliczne! Ten królik w czapeczce w kwiatki jest bombowy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny ! Wspaniały leśny skrzat.
    Króliczki i misio również, ale i tak go nie przebiją ;-)
    Za to torba podoba mi się bardzo. Koniecznie muszę mieć podobną :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny skrzacik!! miś i zające również!!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz :)