poniedziałek, 23 listopada 2015

piątek, 20 listopada 2015

Marysia

Witam,
zapewne też ta macie przechodząc obok sklepu z .......... tym razem tkaninami nie możecie oprzeć się by: najpierw wejść a potem coś kupić :)
I tak było z folkową tkaniną, ja tylko będąc u mamy w Warszawie przechodziłam a weszłam i kupiłam...
Leżała w koszyku raptem tydzień no może półtora by ubrać Marysię :)




fajna nie, na razie tyle uciekam bo mój synuś przyniósł znów choróbsko z przedszkola to by było nic gorzej że i mnie bierze :/ trzeba walczyć i się nie dać położyć do łóżka :)

środa, 18 listopada 2015

misie mają już swoją chatkę

Witam,
piszę w ten listopadowy za oknem mokry i wietrzny dzień. Pogoda nie zachęca do wyjścia a ja dzielnie odprowadziłam Matiego do przedszkola spędziłam z nim tam 2 h pomagając w nauce. Wracają swoją stałą trasą pod górkę obok piekarni potem przez parka, osiedle prosto ul. podgrórną, przez pole, rów i drogę. Przeskakują przez potoki i kałuże dotarłam cała mokra do domu. Zrobiwszy sobie herbatkę z sokiem malinowym odpaliłam komputer by opowiedzieć wam o nowym projekcie.
Mianowicie już od dawien dawna uwielbiam stylizacje wnętrz wybierając uczelnie zastanawiałam się nad tym lecz inna miłość do historii wygrała. Mój blog i marka noszą miano miśkowej chaty i czego mi brakowało, no tej chaty i w końcu moje misie doczekały się. Powstał na razie jeden pokój ( kto wie jak może rozrosnąć się ten domek :) ).
Teraz fotka :)


I co widzimy?
ściana z desek ( naprawdę stara dębina) bielona i przetarta. Podłoga na razie płyta w przyszłości zmienię.
na jednej ścianie stoi nie skończony jeszcze kominek a przednim włóczkowy szary dywanik. Na kominkiem proporczyki.
 I na tym tyle...
Czekają w warsztacie mebelki do renowacji, jeden już rozkręcony i czeka na malowanie.
Przy okazji poznajcie Lucynkę



 Przechodziła i wstąpiła do misiowej chatki. To wielka strojnisia często odwiedza fryzjera by układał jej piękne długie włosy.

Zatem zapraszam do zaglądania bo na brzęcząco będę się dzieliła postępami w urządzani chatki.
Miłego dnia mino wszystko :) :) 

piątek, 13 listopada 2015

Nataszka i Jagódka

Witam
I mamy już listopad nie wiem czy to przesilenie jesienne mam dużo pomysłów a jakoś mało siły. Szybko robi się ciemno i dni tak szybko uciekają.
Tyle z mojej filozofii czas przejść do opisu ostatnich prac :)




 Oto dwie misie dla dwóch dziewczynek Nataszki i Jagódki, każda otrzymała imię na opasce. Do tego torebusie.

Lucuś w niebieskich spodenkach.

Czarny kotek :)

Oraz kartki na święta które mam do odsprzedania w rożnych ilościach, zapraszma :)

Miłego weekendu :) :)