poniedziałek, 29 października 2018

Ostatnio mam natchnienie a po za małymi misiami na większe mi go brakowało. Nie jestem krawcową wszystkiego uczę się metodą prób i błędów przez co stworzenie tego co sobie wymyślę trwa sporo czasu. Wliczając to że jestem mamą Aspergerowca z ADHD mam go malutko. Czasem jest że kiedy już Mati śpi, śpi  i cały dom więc o szyciu nie ma mowy. Zostaje szydełko lub po prostu padam ze zmęczenia.... Ale wracając do tematu, zrobiłam nową wersję retro misi.