na początku pragnę powitać nowych obserwatorów miło mi że dołączyliście :) również dziękuję za wspaniale miłe komentarze.
Nie mogę ostatnio spać w nocy może za dużo myślę... szkoda że człowiek nie ma takiego guzika wyłączającego na wieczór myślenie. Dlatego w dzień produkuję berety a w nocy misie i oto przedstawiam tego jegomościa którego tutejsze dzieci ochrzciły mianem ogrodnika. A że to ponad programowy wytwór trafi do sklepiku :)
Żadnego widoczku nie wstawiam gdyż młody ma zapalenie oskrzeli i jesteśmy uziemieni :(
to jeszcze potrzeba konewki i łopatki dla ogrodnika:)
OdpowiedzUsuńŚliczny i jak ładnie ubrany:)
OdpowiedzUsuńŚliczności podziwiam i jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny misiek. Mnie bardziej się skojarzył z gajowym niż z ogrodnikiem :)
OdpowiedzUsuńSłodziaśny Misiu:)
OdpowiedzUsuńNa wstepie zycze szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojego synka !!! Misiek wyszedl Ci Przesliczny :) No i Zycze Ci rowniez ,abys sie wkoncu wyspala ,aby Cie tak mysli nie meczyly po nocach :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle słodki! Świetne mu robisz te ubranka. Ja nie umiem i moje misie maja albo zwykłe sukienki albo tylko kokardki. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń