Witam,
do mojej wesołej gromadki dołączył dziś Leśny Skrzat, 33 cm wysokości, sympatyczna istotka która najlepiej czuje się pośród mchów i paproci. Jednak pożółcił to by zamieszkać w czyimś sercu.
Przy okazji powstały dwa króliczki tildowe i jeden miś. Króliczki trafią do sklepiku miś zostaje ze mną.
Jak może zauważyliście założyłam sobie butik na dawandzie :) tam też będą trafiać moje prace. Na razie na warsztacie mam torby (takie zwykłe lniane na zakupy) a raczej puki co je dopiero kroje. Jedną dopiero zszyłam (moją która jedzie ze mną na urlop, oczywiście miętowa :))
Aplikacje naszywane są ręcznie mój stary Łucznik nie ma żadnych bajerów typu obszywanie. :/
Zdjęcie marne bo robione w biegu.
do mojej wesołej gromadki dołączył dziś Leśny Skrzat, 33 cm wysokości, sympatyczna istotka która najlepiej czuje się pośród mchów i paproci. Jednak pożółcił to by zamieszkać w czyimś sercu.
Jak może zauważyliście założyłam sobie butik na dawandzie :) tam też będą trafiać moje prace. Na razie na warsztacie mam torby (takie zwykłe lniane na zakupy) a raczej puki co je dopiero kroje. Jedną dopiero zszyłam (moją która jedzie ze mną na urlop, oczywiście miętowa :))
Aplikacje naszywane są ręcznie mój stary Łucznik nie ma żadnych bajerów typu obszywanie. :/
Zdjęcie marne bo robione w biegu.